poniedziałek, 25 lutego 2013

# 13. Skarpetki uprane, zadanie wykonane ♥

Uprałam skarpetki! Niby miałam ręcznie je uprać, bo to te cienkie skarpetki, (które w pralce by się pozaciągały i nic by z nich nie było), ale to by zabrało więcej czasu i byłoby nudne, więc wymyśliłam inny sposób prania. Skarpetek była cała tona (taka sama jak ogórków kiszonych, które zamawiam przez telefon), więc nie chciało mi się prać tego bez użycia pralki. Co więc zrobiłam? Poniżej intrukcja dla wytrwałych pieraczy skarpetek, takich jak ja. XD

1. Znajdź torbę materiałową (lub poszewkę od poduszki, ja tak zrobiłam) i sznurek.
2. Włóż wszystkie skarpetki do torby lub poszewki.
3. Zwiąż torbę lub poszewkę sznurkiem tak, aby skarpetki nie wypadły.
4. Wrzuć do pralki i nastaw pranie.
5. Delektuj się wolnym czasem, którego byś nie miał, gdybyś wybrał ręczny sposób prania.

Josephine, pomysłowa Watykanka, o tak. ♥

OTRZEŻENIE!
Nawiązując do punktu pierwszego, chciałam tylko powiedzieć, że musisz uważać na torby i poszewki, bo mogą mieć złe intencje, okazać się zdradzieckie i zafarbować biedne skarpetki. ;_; Radzę więc sprawdzić najpierw czy dana torba lub poszewka nie farbuje. Za ostrzeżenie dziękujcie Wierze, bo to ona mi o nim przypomniała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz