poniedziałek, 18 marca 2013

# 162. straaaaaszny dzieeeeń ;_________;

No więc cześć... <to tak na początek>

Dzisiejszy dzień nie był <dla mnie> najlepszy. Zapewne pozostało mi to po wczorajszym dole. No i mieliśmy mieć sprawdzian z matematyki, to jak chcieliśmy przełożyć na środę to mówiliśmy żeby to zrobiła, a ja do niej że ja nie mam książek a potem wszyscy na mnie wnerw bo ona pomyślała, że nie tylko ja nie mam książki, a połowa klasy. A mieli wszyscy prócz mnie. I ja jej mówię, że przecież to ja nie mam książki a nie reszta to ona 'nieeee' i musieliśmy pisać. Ale był chyba łatwy, bo było do zaznaczenia A,B lub C a czasem D. No i był niemiecki na który nic nie umiałam
z pracy domowej. I Polski z którego dostałam 4- i się cieszę. A teraz boli mnie głowa i źle się czuję i serce mnie boli
i wszystko i stresuję się bo czekam na odpowiedź od koleżanki, której treść zależy od mojego humoru jutrzejszego dnia. Dzisiejszy dzień nie był ani trochę schizowy co mnie smuci, no ale cóż... bywa i tak.

I zaraz idę zrobić sobie popcorn. Także sajonara dziewoje orleańskie.

Z poważaniem Ericka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz