poniedziałek, 18 marca 2013

# 161. Praca domowa z matematyki ;__;

Jak ja się niezręcznie czułam dzisiaj w szkole. ;__; A wszystko przez głupie kserowanie kartek z pracą domową z matematyki. No bo tak, siedzimy na matematyce i na koniec nam nauczycielka daje książkę jakąś, a ja WUT? No i potem koleżanka... Nie mogę wam zdradzić imienia, nazwijmy ją... koleżanka 
z Argentyny. XD No więc koleżanka z Argentyny mi powiedziała, że my to mamy skserować niby. No to ja, żeby wzięła tą książkę i dała takiemu gejowi (prawdopodobnie), który chodzi z nami do klasy. A ona nie chciała dać, powiedziała, że jak nam to dała pani od matematyki, to już skserujmy. No i słuchajcie, ja się tak bardzo bałam. ;__; Nie chciałam iść skserować, bo tam jest taka pani-sekretarka, którą często mijam, jak idę do szkoły. No i ja jej nie zawsze mówiłam "Dzień dobry", bo ja nie byłam do końca pewna, czy to ona, jak miałam za słabe szkła w okularach. ;__; No i ja się bałam, a poza tym to nigdy nie kserowałam w szkole, więc chciałam żeby moja koleżanka z Argentyny mnie wyręczyła. XD No 
i poszłyśmy do sekretariatu i ja weszłam też. ;___; Ale ta pani-sekretarka nie patrzyła się na mnie złowrogo, na szczęście. A w ogóle to ona jest podobna do Grodzkiej, ale dobra, nieważne. XD No 
i kserowała nam, lol. Ja myślałam, że to my będziemy musiały tam coś naciskać przy tym ksero. ;__; Ale na szczęście nie, ona nam pięknie wszystko skserowała. XD No i potem to rozdałyśmy wszystkim. XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz