Dzienki Żozefa... Teraz ja to powtarzam. HORHE MARJO BERHOHLJO.
Dzisiaj nic się nie działo ;_; Głowa mnie boli. Gardło mnie boli. Kaszel mam. Po prozdu zuber. Jutro pisze test z chemii z którego nie mam tematów i muszę czekać aż koleżanka mi prześle i jeszcze niemiecki i jeszcze religia... BOSZ ;_; dobrze że matematyke odrobiłam.
Ostatnio szukałam piosenki która była śpiewana na dniach otwartych w Watykanie, tej rosyjskiej i nie byyyyłooooo... I przy okazji się przestraszyłam bo ja nie lubię takich rosyjskich bajek ;_;
A WIECIE COOO?!
GÓÓÓÓOWNOOO!
Ale nie tak naprawdę to:
WARZYYYYWNAAA SAAMOOOSAA!
HAHA NAJLEPSZY ODCINEG <333
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz