Jestem na polskim, no i mam otwartą książkę 'Miasto kości' ale jej nie czytałam. I mgr. Pszczoła (nie zdradzę prawdziwego nazwiska, a nie lubię pszczół no i jej też nie, więc niech będzie pszczoła) do mnie: 'Ericka, zamknij tą książkę bo Ci ją zabiorę i wyrzucę z klasy' a ja zdziwiłam sie i wg wut? do niej, no i potem wyszła, a ja schowałam książkę. Ale ogółem na przerwie ją czytałam i jest FAJNA.
Ericka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz