Jak myślicie, czy Delma z solą jest pyszniejsza? Bo ja w sumie to Delmy dawno nie jadłam. Pamiętam, jak moja babcia na wsi mówiła na Delmę "to masło z żabką". A to nie jest żabka tylko taki żółty ludek. ;__;
Dobra, to nie miał być post o Delmie. ;__; Słuchajta ludzie! Zamówiłam lordsy! W poniedziałek je zamówiłam i dzisiaj mi przyszedł SMS, że przesyłka zostanie dziś doręczona! Ggkhjhkghkhgjhgh! No więc czekam. XD No i wiecie co? W końcu czerwone. ♥ Ale nie te czerwone, co były w tamtym poście, tylko inne trochę. XD Mama mi uszyje do nich czerwony kubrak. XD
I lordsy a tomsy to co innego, bo tomsy wyglądają jak rynkowe PEPEGI.
I jeszcze coś.
Czy ziarnko sezamu mieszka na Ulicy Sezamkowej?
I czy jeśli serek jest homogenizowany, to znaczy, że jest gejem?
Zadaję pytania niczym Ed z Edów. ;__;
Poza tym to miałam iść myć łazienkę, ale moja babcia przyszła z góry i zrobiła KUPĘ i za bardzo teraz jest tam gazownia. ;__;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz