sobota, 18 maja 2013

# 279. Pełen przygód poranek z kotem XD

Budzę się o 7:00 rano i kot miauczy. ;_; To jest takie denerwujące. I ja na początku "eee tam", ale nie mogłam zasnąć jak kot miauczał, no to wstałam, żeby wziąć kota do pokoju. No i ja wstaję, a tu dywan obrzygany. ;_; To myślę "eee tam, potem posprzątam". Wzięłam kota z korytarza i idąc z nim do mojego pokoju wdepnęłam w drugie rzygi. ;_; Tyle przegrać. ;__; Usiłowałam zasnąć, ale kot pobiegł z powrotem do korytarza i zaczął miauczeć. To ja go znów wzięłam i zamknęłam w moim pokoju. To zaczął miauczeć pod moim pokojem. ;__; No to się wkurzyłam, zaniosłam go do korytarza, zamknęłam moje drzwi, żeby nie było słychać miauczenia i wreszcie poszłam dalej spać.
Potem obudziłam się o 11:00 i wstałam pół godziny później. Gdy miałam robić śniadanie była już 12:00, więc uznałam, że nie będę robić wielkiego śniadania, bo i tak zaraz będzie obiad, więc zjadłam tylko serek z kawałakmi czekolady i zrobiłam sobie herbatę.

A w ogóle to mi się udało ukroić równo plaster cytryny! Łuuhuuuł!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz