Po pierwsze:
Co to za portfel, wut?! Pierwszy raz go widzę i też się go boję. Faktycznie jest straszny. ;__;
Po drugie:
KLMP, hahahahaha. To było takie hipsterskie. Znaliście kogoś, dla kogo autorytetem był Michał Piróg?! Nie mogę zrozumieć, jak mogłam pomylić wtedy godziny! My tam jechaliśmy całą grupką (+ mój tata wkurzony, że nie mógł obejrzeć meczu) i potem się okazało, że za bardzo... nie ma już Piróga. Zniknął jak kolesie w Timikach. ;___; I zniiiiiiiikł! ;___;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz