# 87. Chyba zaczynam grać w Toto-Lotka
Słuchajcie ludzie. Mój wujaszek, do którego miałam jechać i nie pojechałam, bo byłam chora wygrał w totolotka parę tysięcy, bo trafił 5 liczb! Jak to możliwe? ;__; A wiecie co pozaznaczał? Dni urodzenia osób z rodziny. No i jedna się nie zgadzała, zamiast 25 skreślił 13, a jakby skreslił 25, to by miał całe 6 liczb! Ja dzie! Chyba zaczynam grać. ;__;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz